gru 16 2013
Zawsze ktoś zarabia
Na rynkach finansowych jak i często w życiu sprawdza się zasada, że zawsze ktoś zyskuje a ktoś inny traci. Nie mogą być wszyscy wygrani, ktoś przecież zawsze będzie na szarym końcu. Zasada zrównoważonego rozwoju lub takich samych żołądków też nie znalazła szerszego uznania w naszym świecie. Należy chyba zaakceptować świat takim jaki jest, co nie oznacza że nie należy go próbować zmieniać! W branży finansowej ta nierównowaga w alokacji zasobów przybrała monstrualne rozmiary i zażarta walka o nasz portfel trwa dzień i noc. W tej walce tak naprawdę uczestniczą wszystkie strony i stosują legalne oraz nielegalne sztuczki, aby napełnić swoją kieszeń. Cóż taka nasza rzeczywistość i wciąż aktualny jest tytuł książki Krzysztofa Habicha , że ostatnich gryzą psy.
Nie chodzi mi jednak o szerzenie defetyzmu ale o uzmysłowienie, ze nawet w najbardziej słabym rynku-obszarze zawsze ktoś czerpie korzyści. Tutaj pomocna jest zasada lustra i przyjrzenie się wszystkim uczestnikom danej gry, aby wybrać prawidłową strategię. Kiedy odrobimy pracę domową to podejmowanie słusznych decyzji (ograniczanie ryzyka w stosunku do nagrody) nie będzie wcale tak trudną sprawą. Oczywiście błędy w ocenie sytuacji też nadal będą się pojawiać, ale ich liczba powinna ulec drastycznemu zmniejszeniu. Przejdźmy jednak do konkretów.
Takim dobrym przykładem jest nieudane IPO Energi? Dla kogo fatalne? Chyba najbardziej dla inwestorów indywidualnych. Skarb Państwa wraz z branżą maklerską swoje zarobił. Pracownicy oraz ci, co skupili od nich akcje za bezcen akcje też są do przodu. Duzi inwestorzy instytucjonalni i OFE, którzy nie wzięli udziału, też nie żałują. Poczekają i być może kupią po tej cenie, jak im będzie już odpowiadała. Kto rozdawał karty w tym rozdaniu, oczywiście Skarb Państwa. Wykorzystał on lepszy sentyment na rynku pierwotnym i całą machinę reklamowo-naganiającą, aby uzyskać jak największą kwotę. Być może udany debiut PKP Cargo był na wabia a tą ostatnią największą transakcją w roku musiał sobie odbić z nawiązką poprzednie mniejsze zyski. W końcu budżet ledwo się domyka. Także struktura oferty Energa i zaoferowanie po raz pierwszy specjalnej puli dla dużych inwestorów indywidualnych na a zasadzie kto pierwszy ten lepszy, też dało dużo do myślenia. Widać Skarb Państwa obawiał się, że niektórzy inwestorzy instytucjonalni (np. OFE) przy tej cenie nie rzucą się na te akcje. Dopuszczenie w takiej ilości akcji pracowniczych na pierwszej sesji także odcisnęło swoje piętno.
Na końcu warto jeszcze raz powiedzieć, że akcje były sprzedawane drogo i na giełdzie można było kupić podobny towar po niższej cenie. Zawsze mnie zadziwia fakt, że pojawiają się zieloni quasi-inwestorzy, którzy spekulują na giełdzie polegając na cudzych i bezimiennych opiniach znalezionych w internecie. Sami natomiast nie mają żadnej wiedzy w tym temacie i prawdopodobnie nie rozumieją podstawowych pojęć z prospektu emisyjnego. Także ostatnia oferta Capital Park zakończyła się kompletną klapą. Wynik był przewidywalny, wystarczyło tylko przeczytać strony z wyceną nieruchomości (notabene był tam lokal użytkowy niewiele większy od mojego mieszkania wyceniony na około miliona oraz parę innych kwiatków!), aby się dowiedzieć ile warte są te papiery! Cóż brak wiedzy specjalistycznej przy inwestowaniu w IPO to finansowy samobój.
I to by było na tyle w sprawach IPO, w następnych wpisach postaram się przedstawić jeszcze inne tego typu przykłady.
Przeczytaj podobne artykuły:
No cóż, wszyscy myśleli że dobra passa na giełdzie będzie trwała. Po dobrym otwarciu PKP Cargo chyba wielu inwestorów zrobiło sobie wielką nadzieję na duże zyski. Póki co bańka szybko pryska. Pozostaje nam czekać i obserwować jak dalej będzie się kształtować wartość.
jaco ostatnio napisał..Witaj, świecie!
IPO Energa było do przewidzenia przy odrobinie wiedzy o branży i twardym stąpaniu po ziemi. Niedługo jednak będzie to fajna spółeczka pod dywidendę i na stabilizację akcyjnej części portfela.
Arek ostatnio napisał..Reakcja disulfiramowa