Sam prowadzę firmę budowlaną z bratem i nie narzekam na $ i mimo że na początku nic nie mieliśmy, a dzisiaj stać nas na godne życie, nie noszę nosa wyżej niż sąsiad, który do pracy chodzi na piechotę.
A pieniądze, jak pieniądze. Tak jesteśmy ułożeni, że potrzebujemy bodźców, poczucia rywalizacji. To tylko w socjaliźmie wszyscy mieli ten sam czas na 100 metrów i skok wzwyż.
Lew ma też nawet do 5 samic w stadzie mimo że potomstwo ma z jedną. Pytanie, po co mu 4 pozostałe? Żeby zaznaczyć swoją pozycję. Z ludźmi jest to samo, bo na poziomie egzystencjalnym, niewiele się od nich różnimy. 4. z kolei dom to też tylko argument, dla którego ktoś chce być numerem 1 w jakiejś kategorii. I nie ma w tym nic złego, jeśli nie robi tego kosztem innych ludzi.
Pozdrawiam.
]]>