Tak jak przedmówca napisał, trzeba mieć dużo kasy aby mieć z tego zysk. Co nie jest tak do końca pewne. Chyba , że ja czegoś nie rozumiem. I jestem w błędnym myśleniu.
Jan kwiatek
]]>Co do przykładu USA – inwestowanie w dywidendy opłaca się tam bardziej niż u nas, ze względu na niższy podatek od dywidend (bodajże 10%) niż od zysków kapitałowych.
Zaś jeśli chodzi o przykład KGHM – zysk 100% w 3 lata z samych dywidend ładnie wygląda w teorii, ale w praktyce: trzeba było wstrzelić się w dołek w 2008, i trzymać akcje do tej pory, również w trakcie konsolidacji w 2010 (myślę, że dużo osób zwątpiło wtedy we wzrosty pozbywając się akcji).
]]>Co do KGHM, to zwróć uwagę, że w ciągu trzech lat, kiedy KGHM wypłacił ok. 30zł dywidendy brutto, jego kurs urósł z 16 do 190zł… Jak dla mnie, to dywidenda jest miłym dodatkiem… Prawdziwe pieniądze zarabia się na wzroście kursu.
Pozdr.
]]>