Oj prawda, prawda. Zwłaszcza w przypadku nieruchomości. Mam wrażenie, że każdy kto inwestuje w nieruchomości pod wynajem (lub może tylko o tym mówi) podchodzi bezkrytycznie do tematu i liczy jedynie zyski z wzrostu cen (a te były przez kryzysem we Wrocławiu w którym mieszkam spore), a kompletnie zapomina o inflacji. Tym bardziej że inflacja szczególnie boli w przypadku tych inwestycji na kilka procent stopy zwrotu rocznie.
PS Podlinkowałem też kalkulator do obliczania zysków z lokat, który uwzględnia inflację – on potwierdza twoje wyliczenia.
]]>