lut 24 2010
„Zwrot pieniędzy”
Każdy wierzyciel najbardziej się cieszy z odzyskania długu, który uznał za bezpowrotnie stracony. W takiej sytuacji oczywiście nie zarobimy kokosów, ale co najwyżej wyjdziemy na zero lub będziemy na małym/wielkim minusie uwzględniając inflację i poniesione koszty. Taką sytuację sam przeżyłem podczas żmudnego procesu odzyskiwania wyłożonej kasy na zakup obligacji pewnej spółki giełdowej, która najpierw upadła, a w dalszej kolejności po korzystnych wyrokach sądowych została reaktywowana.
Czy jednak na zwrocie pieniędzy można zarobić?
Ależ, oczywiście! Już w dzieciństwie zdarzało mi się oddawać nikomu niepotrzebne butelki lub makulaturę do punktu skupu zarabiając w ten sposób swoje pierwsze pieniądze. Potem jako student wyjeżdżając po raz pierwszy na zachód, pamiętam jak odprowadzaliśmy bagażowe wózki pozostawione byle gdzie i odzyskiwaliśmy pierwsze monety w twardej walucie. Zdarzyło mi się także, że jako świeżo zatrudniony pracownik biurowy sprzedałem do skupu pełną szufladkę zużytych kartridży wyjętą z kosza mojego poprzednika.
Ktoś powie, takieee pieniądzeee, to strata czasu !!!
Ja jednak dzięki temu nawykowi pilnowania swojego portfela i szanowania pieniędzy, odzyskałem także poważne sumy. Ten przypływ gotówki zawdzięczam między innymi wykorzystaniu zmian prawa cywilnego i podatkowego (np. korzystne interpretacje podatkowe). Naprawdę warto śledzić wyroki Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i naszego Trybunału Konstytucyjnego. Z resztą już zbliża się termin składania rocznych pit-ów i rozliczania wszelakich ulg. Prawdopodobnie hitem będzie ulga na dziecko i ulga internetowa. Spora rzesza rodaków pracujących poza Polską może także otrzymać zwrot podatku z zagranicy. Tutaj przepisy są czasami bardziej liberalne niż w kraju i mamy nie raz bardzo dużo czasu (nawet do 7 lat w zależności od kraju) na odzyskanie części zapłaconych podatków. Jedynym warunkiem jest, że pracowaliśmy legalnie i nie podpisaliśmy cyrografu, że zrzekamy się tych pieniędzy na rzecz pracodawcy za granicą. Można oczywiście skorzystać z wyspecjalizowanych firm (np. Tax-Pol), które za opłatą podejmą się tego zadania w naszym imieniu.
Poniżej przedstawię jeszcze inne przykłady ciekawych powrotów mienia i gotówki:
- zwrot wywłaszczonych nieruchomości
- rekompensata za utracone mienie zabużańskie
- odszkodowanie z tytułu posiadania niewykupionych przedwojennych papierów wartościowych
- zwrot akcyzy na paliwo rolnicze
- zwrot akcyzy za sprowadzenie samochodu z zagranicy (wyrok ETS)
- zwrot VAT-u za zakup materiałów budowlanych
- zwrot kosztów procesu sądowego
- zwrot kosztów leczenia w innym państwie
- zwrot wkładu członkowskiego ze spółdzielni
- zwrot wydatków za wymianę stolarki okien w spółdzielniach
- zwrot zadatku w podwójnej wielkości wynikającej z umowy przedwstępnej
- zwrot pieniędzy za okulary od pracodawcy
- rekompensata z tytułu opóźnienia pociągu lub samolotu
- zwrot składki ubezpieczeniowej (np. OC) za niewykorzystany okres
- delegacja pracownicza
- zwrot kosztów inwestycji poprzez uzyskanie dotacji rządowych i unijnych.
- dofinansowanie dla pracodawcy z tytułu zatrudnienia osób niepełnosprawnych
- zwrot kaucji
Oczywiście jest to lista otwarta i na pewno będą się rodzić oraz zanikać nowe tytuły zwrotów, odszkodowań czy rekompensat. Są to jedna zdarzenia niepewne i wymagające od nas czujności, wiedzy i zwykłego szczęścia. Dlatego ze wszystkich powrotów gotówki do mojej kieszeni najbardziej cenię duży zwrot z zainwestowanego kapitału.
Artykuł czeka na komentarz - napisz, co o tym sądzisz?
