paź 18 2011
Złota obrączka i spekulacja
Piszę z ogromną prośbą odnośnie pomocy inwestorskiej. Mam nadzieję wziąć ślub w przyszłym roku i do tego czasu muszę pomnożyć swoje oszczędności. Z tym związana jest moja prośba. Czy byłby Pan uprzejmy wypowiedzieć się na temat czy warto zainwestować poprzez platformę forex w złoto kwotę 10000 zł na okres powiedzmy roku, czy też może lepiej będzie zainwestować w akcje na rynku New Connect – InwazjaPC ?
Dla przypomnienia zaznaczę, że nie jestem doradcą inwestycyjnym i wyrażam tylko swoją opinię w tym temacie. Autor pytania powinien podjąć decyzję na własne ryzyko. Po pierwsze czytelnik napisał, że musi pomnożyć swoje oszczędności z powodu ślubu. Mówiąc wprost wybrał bardzo spekulacyjne sposoby na pomnożenie swojego kapitału. Jeżeli to jest cały posiadany kapitał, który będzie potrzebny w najbliższym czasie, to osobiście nie ryzykowałbym w ten sposób! Są bezpieczniejsze sposoby oszczędzania i zarabiania. Do tego typu spekulacji niezbędne jest bowiem doświadczenie na rynku forex albo na New Connect i duża odporność psychiczna na potencjalną utratę zainwestowanego kapitału. Jeżeli czytelnik takie cechy posiada, to i tak nie zalecałbym ryzykowania całej kwoty w jedną z powyższych transakcji. Może lepiej wejść w ten nowy etap w życiu z bardziej spokojną głową, pełniejszą kieszenią i zainwestować tylko w złotą obrączkę;-)
Teraz przejdę do omawiania dwóch powyższych propozycji inwestycyjnych:
- Ostatnio każdy inwestuje w złoto, bo mamy kryzys finansowy. Jeżeli zakładamy, że kryzys będzie się nasilał w najbliższych latach to istnieje szansa, że ten rzadki kruszec będzie rósł dalej i może zobaczymy go nawet po 3000 lub 4000 USD za uncję? Moja prognoza z 2009 roku odnośnie obecnych poziomów już się sprawdziła. Z drugiej strony zawsze jestem podejrzliwy co do trwałości trendu, kiedy przysłowiowy pucybut zaczyna się interesować daną inwestycją! Rządy największych potęg gospodarczych są dzisiaj w gorącej potrzebie, więc mogą w każdej chwili upłynnić swoje rezerwy złota (ewentualnie podnieść poziom depozytów zabezpieczających) i zbić tym samym cenę. Także z mojej analizy cykli wynika, że obecnie jesteśmy blisko kształtowania się szczytów. Złoto w trendzie długoterminowym rośnie już blisko dekadę tak jak to miało miejsce w latach siedemdziesiątych! W każdej chwili należy się spodziewać w najlepszym razie dużej korekty albo zakończenia długoterminowego trendu wzrostowego. W tej sytuacji spekulacja na forex z dużą dźwignią niesie duże ryzyko oberwania maczugą. Zaangażowanie w złoto z lewarowaniem i naliczaniem punktów swapowych może być rozsądnym wyjściem tylko w przypadku doświadczonych spekulantów a nie długoterminowych inwestorów.
- Rynek New Connect to także prawdziwe eldorado spekulacji. Gdy odkryje się spółkę, która jest na fali wznoszącej to można szybko zwielokrotnić swój kapitał. Czy taką spółką jest InwazjaPC? Do niedawna tak, ale obecnie doszła do ściany na rynku polskim i próbuje wejść agresywnie na rynki zagraniczne. W przedłużanej emisji akcji (termin upływa 21 października br) namawia inwestorów do objęcia ostatniej puli akcji kusząc gratisami w postaci bonów zakupowych lub nawet laptopów oraz gwarancjami prezesa i głównego akcjonariusza do odkupu akcji z 30% premią w razie braku realizacji zakładanego zysku na poziomie minimalnym 1,1 mln zł w 2012 r. W przypadku zysku nie większego niż 2,1 mln zł, będzie można nabyć bonusowe akcje w różnych proporcjach w zależności od zainwestowanej kwoty i osiągniętego zysku. Obecnie cena emisyjna wynosi 31 groszy za akcję i walory są notowane niewiele powyżej tej ceny. Mnie jednak szczególnie zainteresowało niezabezpieczone zobowiązanie odkupu akcji z gwarantowanym zyskiem. Czy jest to okazja, czy też nie!? Spółka chwali się, że już ma kontrakty eksportowe z rynku niemieckiego na kwotę 100 mln zł, dzięki czemu przychody wzrosną w następnym roku o 65%. Zatem prognoza minimalna wydaje się niezagrożona, ale najważniejszy górny przedział zysku może być trudny do uzyskania, ponieważ marże są bardzo niskie na tym wysoce konkurencyjnym rynku. Wejście na nowe rynki też kosztuje i następne raporty kwartalne dadzą odpowiedź, czy spółka dokona następnego skoku i kurs wzrośnie czy też tylko obroni swoje status-quo. Na obecną chwilę moim zdaniem szanse są fifty-fifty a konkurencja z rynku podstawowego wyceniana jest na podobnym poziomie lub walczy ze stratami.
Przeczytaj podobne artykuły:
Z inwestycjami krótkoterminowymi zawsze jest problem, bo przypomią one trochę hazard, tym bardziej jeśli ryzykuje się pieniądze, których nie można stracić. Jeśli ów autor pytania nigdy nie inwestował nie wiem czy w ogóle powinien inwestować w cokolwiek. Łatwo sobie wyobrazić sytuację, w której następuje strata dużej części kapitału – nici z pieniędzy i ze ślubu.
ja również nie zdecydowałbym się na taki krok. Nie ma prostych sposobów na pomnażanie pieniędzy. Dwa, około 85 % traci pieniądze na giełdzie lub inwestując środki w instrumenty pochodne. Napisałem nawet w tym temacie artykuł.
Co do złota, to również uważam, że to fatalny czas na inwestycje w ten kruszec. Teraz to już tylko spekulacja na złocie, inwestować należało jakieś 10 lat temu gdy o złocie wypowiadano się bardzo negatywnie
Risk and Profit – Inwestycje w akcje ostatnio napisał..Czy już teraz kupić euro na wakacje?
Najlepiej to chyba określić sobie jakiś cel oszczędzania, wtedy idzie dużo łatwiej. Super sprawa to prowadzenie budżetu domowego i zakupy tylko z listą. Od kilku miesięcy stosujemy, no może nie bardzo rygorystycznie, ale efekt jest. Nawet nie odczuwamy żeby coś się pogorszyło. Wiele takich poradników jest w sieci np. czas na finanse.pl, dużo porad o tym jak oszczędzić, jak nie dać się złapać na „okazje” w sklepie. Polecam czytać i stosować.
W zasadzie zgadzam się z Sizzlerem. Nie ma pewnych sposobów pomnażania pieniędzy. Ja znam np. rynek walutowy Forex, no ale do niego potrzeba po pierwsze czasu, żeby się wykształcić a po drugie dobrej samodyscypliny (bo tak jak na giełdach trzeba mieć żelazne nerwy)
Daniel ostatnio napisał..Rynek Forex jako sposób na zarabianie.