paź 13 2012
ZaPAKowany w akcje
Był taki czas, że w czasach hossy przed kryzysem prawie na każdym dużym IPO (oferta pierwotna) na głównym rynku naszej giełdy można było zarobić. Od ładnych paru lat są to raczej wybiórcze przypadki. Tutaj sprawdza się filozofia Warrena Buffeta, że przy debiutach tylko sprzedający zawsze zarabiają. Takim klasycznym przypadkiem jest opisywany przeze mnie debiut akcji Facebooka. Dzisiaj akcje warte są połowę tego, co w dniu debiutu. Czy w przypadku sprzedaży przez Skarb Państwa akcji ZE PAK SA z sektora energetyczno-wydobywczego będzie inaczej?
Mam trochę wątpliwości, które przedstawię poniżej:
- Skarb Państwa jest zdeterminowany pozbyć się wszystkich akcji.
- Drugi wiodący akcjonariusz kontrolowany przez Zygmunta Solorza też może być w przyszłości zdeterminowany do sprzedaży z powodu spłaty ogromnego zadłużenia przy zakupie Polkomtela.
- Pula dla drobnych inwestorów może być podwyższona do 25% i także minimalny zapis został przeszło połowę podwyższony w stosunku do ostatnich prywatyzacji (około 10 tysięcy).
- Brak zachęt cenowych w stosunku do akcjonariuszy indywidualnych – upadek akcjonariatu obywatelskiego.
- Branża energetyczna notuje jest defensywna i na wzrosty cen energii w najbliższej przyszłości się nie zanosi.
- ZE PAK jest tylko hurtowym dostawcą energii i nie posiada własnej sieci dystrybucyjnej.
- Kopalnie węgla brunatnego, które zostały włączone do grupy także nie są zbytnio rentowne i wymagają kosztownej restrukturyzacji.
- Zapowiadana polityka dywidendowa po zmianie akcjonariatu staje po znakiem zapytania.
- Akcje prawdopodobnie nie wejdą do WIG20.
- Cena wyjściowa w wysokości 33 zł została ustalona na poziomie, która jest porównywalna z istniejącymi notowanymi i większymi spółkami z tego sektora.
Nie będę wymieniał plusów dla tej oferty, bo istniejące minusy moim zdaniem powinny być uwzględnione w cenie. W mojej ocenie powinna być ona niższa o około 25 % w stosunku do ceny wyjściowej (bliżej dolnej granicy widełek cenowych – 26 zł), żeby liczyć w pierwszych dnia debiutu na jakiś satysfakcjonujący zarobek. Oczywiście wszystko zależy od inwestorów instytucjonalnych (ustalą ostateczną cenę) a drobny inwestor jak zwykle musi wcześniej kupować w ciemno. Na koniec zostawiam ostatnią wątpliwość długoterminową, że po wyjściu Skarbu Państwa z akcjonariatu, może się okazać, że polityka państwa wobec tego podmiotu diametralnie się zmieni. Mogą przykładowo mieć trudności ze zbytem całej wyprodukowanej energii (większość odbiorców energii to spółki z państwowym udziałem) lub uzyskaniu koncesji na wydobycie.
Może jednak moja opinia na temat tej spółki jest zbytnio kasandryczna dzisiaj i życzę przyszłym zaPAKowanym akcjonariuszom zysków.
Przeczytaj podobne artykuły:
Bardzo prawdopodobne , że Skarb Państwa rzuci dużo akcji na rynek.
ciekawie będzie z tą ofertą ale myśle, że będzie można zarobić- Z ZE Pakiem związany był kiedyś Elektrim ..
Wszystko zależy od horyzontu inwestycyjnego. Teraz ze wzgledu na kryzys ceny akcji są bąrdzo atrakcyjne w stosunku do tego co będzie za 5-10 lat.
majkel ostatnio napisał..Czy młodzi są skazani na wynajem?