sty 17 2010
Upraszczaj albo komplikuj głupcze
Te tytułowe zasady grają istotną rolę w naszym życiu. Pierwsza zasada „przede wszystkim prostota głupcze” (ang. „kiss” – keep it simple stupid) sprawdza się dobrze, gdy jesteśmy zwykłymi klientami lub chcemy osiągnąć jakieś konkretny cel. Druga zasada „komplikuj jak możesz” (mój autorski angielski odpowiednik to „kick” – keep it complicated kid) jest użyteczna szczególnie w biznesie i negocjacjach, gdy chcemy dużo zarobić (często kosztem klienta) lub wzbudzić podziw i szacunek dla naszych umiejętności. Obie te zasady są na równi skuteczne jak i szkodliwe, w zależności jak je stosujemy. Przejdźmy jednak od etapu teoretyzowania do praktyki.
W życiu prawie każdego z nas są ważne takie tematy jak zdrowie, miłość i pieniądze.
- W przypadku zdrowia często proste, nieprzetworzone jedzenie, dużo ruchu i życie pozbawione nadmiernego stresu (komplikowania) gwarantuje nam dobrą kondycję, samozadowolenie i poczucie szczęścia. Z drugiej strony należy przyznać, że często zaawansowana technologia i wiedza ratuje nasze życie o wiele skuteczniej niż medykamenty stosowane kilka wieków temu. Niestety każdy widzi także, że etyka przegrywa zazwyczaj z ekonomią. Ci, co żyją z obsługi tego „obszaru zdrowia”, często sprzedają nam wysoko przetworzoną żywność i farmakologiczne środki, których działanie nie jest do końca rozpoznane i często szkodliwe. Zasłaniają się oni często swą elitarną wiedzą i technologią, aby wmówić nam, że tylko te produkty są godne naszej uwagi i kieszeni. Do masowego obiegu niedopuszczane są proste, zdrowe i tanie odpowiedniki tych produktów, bo to podkopałoby ich reputacje i zyski. Problem ten ostatnio unaoczniła nasza minister zdrowia odmawiając zakupu przez rząd niesprawdzonych szczepionek przeciw grypie.
- Sfera miłości nie jest moim zdaniem także wolna od tych dwóch zasad. Często ludzie po prostu zakochują się od pierwszego spojrzenia i to wystarczy do udanego związku. Z drugiej strony często ludzie ze skomplikowaną przeszłością, o różnym statusie materialnym i towarzyskim oraz wykształceniu tworzą wspaniałe związki pomimo licznych kłód rzucanych przez otoczenie. Każdy jednak z nas spotkał się ze związkami „z braku laku to i kit dobry” lub „związkami do poprawy”, gdzie dwie strony albo jedna strona próbuje przerobić ten związek w trakcie na bardziej udany i satysfakcjonujący. W takich sytuacjach bardzo często zdarza się, że tych związków nie da się naprawić pomimo stosowania porad najlepszych psychologów, doradców, prawników, etc. Ci ostatni żyją z tych problemów i nie leży w ich interesie, aby szybko pozbywać się hojnych klientów i naświetlać im szybko całą nagą prawdę.
- Sfera pieniędzy i finansów jest szczególnie pełna zasady komplikowania prostych prawd. Taką chodzącą komplikacją są z reguły różnej maści doradcy finansowi, którzy sprzedają nam skomplikowane produkty za prowizję, ale sami ich nie używają. Sama giełda jak i różne fundusze oraz trzeci filar OFE coraz bardziej zaciemniają tą rzeczywistość i przypominają piramidy lub przyczyniają się do tworzenia tychże piramid finansowych. Przeciętny inwestor posiada z reguły coś niematerialnego w kształcie akcji (zapis komputerowy) i nie ma nad tym prawie żadnej kontroli. W razie zmiany sentymentu na rynku zostanie po prostu zmieciony i ograbiony ze swoich pieniędzy zgodnie z regułami sztuki. O dziwo przeciętni inwestorzy (w tym również ja) próbują znaleźć sposób na ten zbójecki system, ale bardzo nielicznym się to udaje. Mając tego świadomość osobiście liczę najbardziej na proste i zrozumiałe produkty lub bardziej skomplikowane, nad którymi posiadam dużą kontrolę. Do tych instrumentów zaliczam chociażby zwykłe oszczędzanie, lokaty i obligacje, własne nieruchomości, własny biznes (pakiet kontrolny udziałów lub akcji), optymalizacja podatkowa i inne formy przychodu pasywnego. Do tych instrumentów nie zaliczam na pewno akcji (małe nieznaczące pakiety), funduszy inwestycyjnych i emerytalnych, opcji, struktur, kontraktów terminowych, polis inwestycyjnych, rynku forex, itp. W tym ostatnim przypadku to nie ja kontroluje swoje pieniądze to inni kontrolują mnie!!!
I to by było na tyle, jak uprościć tą skomplikowaną materię;-)
Przeczytaj podobne artykuły:
[...] Upraszczaj albo komplikuj, głupcze – Te tytułowe zasady grają istotną rolę w naszym życiu. Pierwsza zasada „przede wszystkim prostota głupcze” (ang. „kiss” – keep it simple stupid) sprawdza się dobrze, gdy jesteśmy zwykłymi klientami lub chcemy osiągnąć jakieś konkretny cel. Druga zasada „komplikuj jak możesz” (mój autorski angielski odpowiednik to „kick” – keep it complicated kid) jest użyteczna szczególnie w biznesie i negocjacjach, gdy chcemy dużo zarobić (często kosztem klienta) lub wzbudzić podziw i szacunek dla naszych umiejętności. Obie te zasady są na równi skuteczne jak i szkodliwe, w zależności jak je stosujemy. Przejdźmy jednak od etapu teoretyzowania do praktyki. (…) [...]