paź 23 2009
Ubezpieczenia Autocasco na telefon
Przezorny zawsze ubezpieczony – powiedzenie jak najbardziej trafne, ale czy zawsze? Sam pamiętam, jak będąc dzieckiem silna zawierucha zerwała dach budynku gospodarskiego. Przyjechał przedstawiciel najbardziej znanego ubezpieczyciela w Polsce i spisał protokół szkody z rodzicami. Po długim czasie przyszło pismo zawiadamiające, że nici z wypłaty odszkodowania. Główne uzasadnienie tej decyzji brzmiało: „Takie zjawisko atmosferyczne nie mogło wystąpić w tym czasie i w tej okolicy wedle opinii meteorologów tego szacownego towarzystwa ubezpieczeniowego”. Po takiej sprawie, można na zawsze stracić jakiekolwiek zaufanie do każdego ubezpieczyciela.
Mając to na względzie, zawsze kiedy wykupuję jakąkolwiek polisę, to dokładnie czytam Ogólne Warunki Ubezpieczenia (OWU) i zadaje mnóstwo drażliwych pytań agentowi lub brokerowi ubezpieczeniowemu. W przypadku zakupu polisy OC na samochód sprawa jest prosta, każda taka polisa musi być zgodna z jasnymi postanowieniami ustawy, dlatego ryzyko jest nikłe. W takim wypadku można ją prawie wykupić w ciemno przez telefon sugerując się tylko ceną. Sytuacja jest zgoła odmienna, gdy wykupujemy polisę Autocasco (AC) na samochód. Tutaj wyobraźnia i kreatywność ubezpieczycieli wzrasta do granic możliwości. Głównym efektem tych poczynań jest inkasowanie jak najwyższych składek od potencjalnego klienta i ograniczenie do minimum jakiejkolwiek odpowiedzialności w przypadku szkody. Te listy wyłączeń od odpowiedzialności z każdym rokiem stają się coraz dłuższe. Niedawno wyczytałem, że niektóre towarzystwa ograniczają wypłatę sumy ubezpieczenia z powodu przekroczenia linii ciągłej lub umiarkowanego przekroczenia szybkości w kolizji drogowej.
Na jakie elementy jeszcze należy zwracać uwagę przy wykupie tego typu ubezpieczenia?
Na pewno należy zwrócić uwagę na sumę ubezpieczenia (stała lub zmienna), wysokość amortyzacji części, wysokość udziału własnego, jakie zabezpieczenia powinniśmy mieć w tym samochodzie oraz dodatkowo na usługi assistance. Na koniec należy zbadać reputację firmy i czy jest wypłacalna. Informacje o osiąganych przychodach i zyskach dostępne są w sieci, gorzej z reputacją. Tutaj możemy się natknąć na forach internetowych na wzajemnie wykluczające się opinie. Dlatego nieocenionym i niezależnym źródłem informacji jest coroczne sprawozdanie Rzecznika Ubezpieczonych. W ostatnim sprawozdaniu za 2008 rok na stronie 87 przedstawiona jest tabela, gdzie przedstawiono liczbę skarg na poszczególne towarzystwa oraz ich udział w rynku. Jeżeli zatem % ogólnej liczby skarg przekracza % udziału w rynku, to ta sytuacja nie najlepiej świadczy o takim towarzystwie ubezpieczeniowym. Taką niechlubne wyniki zanotowały przykładowo (Link4, MTU Moje, Warta), natomiast dobre wyniki zanotowały (Allianz Polska, HDI-Gerling, Polski Związek Motorowy). Trzeba także z przykrością stwierdzić, że ogólna liczba skarg rośnie z roku na rok. W tej niechlubnej statystyce znalazły się także niektóre towarzystwa sprzedające polisy przez telefon, które od niedawna pojawiły się na rynku. W takim przypadku wydaje się, że poleganie tylko na ładnie wyuczonych słowach sprzedawcy może nas zwieść na manowce.
Dlatego powtórzę na zakończenie jeszcze raz – ostrożności procesowej nigdy dość! Należy pamiętać, z kim mamy do czynienia, jak w poniżej zacytowanym dowcipie.
Na jedną z wycieczek po morzu południowym, w nagrodę za wyniki sprzedażowe, udał się agent ubezpieczeniowy. Był niezwykle namolny wobec pasażerów statku, proponując im zawarcie umowy ubezpieczenia na życie. Ci, zmęczeni jego zachowaniem, postanowili go wyrzucić za burtę. W pewnym momencie podpływa do niego ogromny rekin, patrzy mu głęboko w oczy, po czym macha ogonem i szybko odpływa. Tę scenę z pokładu statku obserwuje chłopiec, który wykrzykuje pod adresem swojego ojca:
– Tato, czy ty to widziałeś? To chyba jakiś cud! Jak to możliwe, że rekin go nie pożarł?!
Ojciec odpowiada ze spokojem:
- Synku, to żaden cud, to zwykła solidarność zawodowa.
Przeczytaj podobne artykuły:
Link4Life – wypłata świadczenia z tytułu utraty kończyny następuje tylko wtedy gdy w wyniku urazu nie ma żadnego połączenia między kończyną a resztą ciała. (jeśli noga uszkodzona w ten sposób że trzyma się na kawałku skóry to ubezpieczenienie nie przysługuje )
Rzecznik ubezpieczonych i jego sprawozdanie, pierwszy raz słyszę że takie coś istnieje – a powinien to być chyba drugi dokument(po umowie ubezpieczenia) który powinno się analizować przy wyborze ubezpieczyciela.
Dzięki za tę cenną informację.
Kiedy byłem dzieckie itd
Warto w pierwszej kolejności przejrzeć oferty ubezpieczycieli w Internecie. Można dzięki temu dużo zaoszczędzić.
O widzę że super szansa na zabezpieczenie się przed przypadkowymi uszkodzeniami telefonu
Mark ostatnio napisał..Ochrona majątku przed egzekucja
Interesuje Cię ubezpieczenie auta w Niemczech i w związku z tym potrzebujesz fachowej pomocy? Jesteśmy do Twojej dyspozycji. Zapewniamy fachowe doradztwo w zakresie ubezpieczenia auta, jak również pomożemy Ci w wyborze odpowiedniego ubezpieczenia zdrowotnego.