paź 17 2009
PGE, czyli Potrzebna na Gwałt Emisja
Na większości zaprzyjaźnionych blogach zaczęła się dyskusja na temat megaemisji PGE. Pozwolę sobie dorzucić swoje trzy grosze. Pytanie brzmi: „Wchodzić czy nie wchodzić? Jak już wejść, to czy brać kredyt, czy też zapomnieć o lewarowaniu?”. Na to pytanie w końcowym efekcie każdy zainteresowany musi sobie odpowiedzieć sam. Ja osobiście przy każdym IPO patrzę na wycenę (P/E) i patronat oferty. Inaczej mówiąc, czy oferta ma dobrego promotora. Oczywiście nie należy zapominać o ogólnej tendencji na rynku.