mar 03 2011
Gra w kolory
Pamiętam z czasów dzieciństwa, gdy na wszelakich jarmarkach, bazarach albo odpustach grano w kości z sześcioma kolorami. Taka polska ruletka w obstawianie kolorów z reguły napędzała pieniądze do kieszeni organizatora-bankiera tej gry. Działały tu proste zasady rachunku prawdopodobieństwa, które sam potem próbowałem wykorzystywać w grze z kolegami z podwórka.