cze 14 2012
Hiszpanka
Obserwując walkę z kryzysem finansowym można stracić całkowicie zaufanie do obecnego systemu. Socjalistyczna Unia Europejska rozpada się na naszych oczach a tłuste koty z banków dostają kasę od rządu w nagrodę za popełnione błędy. Te publiczne pieniądze są wyjęte z kieszeni bogu ducha winnych obywateli poprzez dokręcanie śruby podatkowej lub zafundowanie im inflacji. Rynki finansowe (prywatne kasyna bankierów) po każdej takiej pomocy-rabunku gwałtownie rosną! Dzisiaj hossa na giełdzie jest tylko barometrem zadowolenia dla finansistów a dla przeciętnego Kowalskiego jest wskaźnikiem nędzy! Mam nadzieję, że te działania nie doprowadzą do „finansowej hiszpanki” w całej Europie.