wrz 22 2011
Podatki i pańszczyzna
Onegdaj bywało, że chłop pańszczyźniany musiał jeden dzień w tygodniu pracować u Pana. Potem zwiększono ten przymus do dwóch dni, co dawało jakieś 104 dni! A ile my dzisiaj płacimy na Naszą Najjaśniejszą Rzeczpospolitą! Okazuje się, że dzień wolności podatkowej przypadał lub przypada gdzieś około połowy roku. Wychodzi na to, że chłop w systemie feudalnym miał się lepiej niż pracownik w systemie kapitalistycznym! Porównanie to cytuję za Robertem Gwiazdowskim.