maj 09 2010
Jak podejmować decyzje finansowe i nie tylko
Zawsze uważałem i nadal uważam, że dobre myślenie lewą i prawą półkulą mózgu to nasz najcenniejszy skarb. Wszystkie dokonania i wytwory ludzkie to tylko owoc tego myślenia. Okazuje się, że bardzo dużo ludzi całkowicie nie chce myśleć! Oni wolą, żeby ktoś inny za nich podejmował wszelakie decyzje. Niedawno nasz chyba najlepszy ekonomista-praktyk Leszek Balcerowicz zapytany o praprzyczynę kryzysu greckiego odpowiedział, że jest nią wiara w Świętego Mikołaja. Innymi słowy mówiąc wysyłamy swój mózg na bezterminowy urlop i czekamy na mannę z nieba w postaci pomocy rządowej, współczucia rodziny, bezinteresownego doradcy finansowego, bezzwrotnej dotacji z Unii Europejskiej, uśmiechu losu, itd. Zapomniałem jeszcze o marzeniu przeciętnego Kowalskiego o dobrej płacy u nie wymagającego pracodawcy, najlepiej w zamian za nic.