paź 30 2015
Wolny najmita
Będąc w szkole i omawiając lekturę Marii Konopnickiej „Wolny najmita”, mało kto sobie zdawał sprawę, że do dzisiaj jest ona bardzo aktualna. Dla przypomnienia lektura ukazuje uwłaszczonego chłopa pańszczyźnianego przez cara w 1864 roku, który otrzymał ziemię na własność i był wolny od Pana. Niestety z niewoli osobistej popadł w niewolę finansową. W wyniku nieurodzaju nie mógł zapłacić podatków i stracił ziemię (jedyne źródło utrzymania) oraz rodzinę, która umarła z głodu. Pozostawiony sam sobie rusza w świat jako wolny i wynędzniały najemnik. Chwyta się każdej roboty, byleby przeżyć…. Czy sytuacja ta nie pasuje w części do obecnej rzeczywistości w Rzeczpospolitej, gdzie najbiedniejsi łupieni są podatkami oraz często muszą emigrować za chlebem i lepszym życiem.