maj 28 2011
Chytry dwa razy traci
Wczoraj odbył się debiut giełdowy banku BGŻ i kurs zamknął się powyżej dwóch procent na plusie. Tak na prawdę to prawie wszyscy uczestnicy tego przedstawienia przegrali. Minister Skarbu, bo nie chciał sprzedać tych akcji Holendrom po 90 zł. Prawdopodobnie chciał uzyskać cenę w granicach trzech cyfr. Nie przejmując się tym zbytnio, postanowił więc upłynnić je na giełdzie. Niestety miał pecha, bo grube ryby (np. OFE i TFI) oraz analitycy sprzeciwili się zaproponowanej wycenie. O mały włos oferta nie doszłaby do skutku, więc dla ratowania twarzy sprzedano jedną trzecią puli, ale po cenie o 30 złotych niższej! Niejeden powiedziałby niegospodarność, ale taki jest rynek. Towar jest wart tyle, ile dają w danej chwili. Trzeba mieć refleks, bo można przekombinować.