sty 15 2014
Skandynawski prąd kopie
Ostatnio pisałem, że trzeba uważać na słoweńskie akcje na giełdzie, bo można zostać z niczym. Akcje po prostu mogą być anulowane. Tym razem tak źle nie jest, bo możemy co najwyżej stracić na akcjach firm, których akcjonariusze pochodzą z krajów skandynawskich lub robią interesy z tymi krajami. Przyczyna jest dość prosta. Okazało się, że w zeszłym rok kryzys dotarł także do krajów nordyckich takich jak: Szwecja, Dania i Finlandia. Eksport się załamał, zmniejszyło się konsumpcja a rządy szukają oszczędności i łatwych pieniędzy. Te ostatnie można osiągnąć poprzez sprzedaż sreber rodowych, albo jak kto woli prywatyzację.