paź 23 2016
Pazerny czy zaradny?!
Dzisiaj trochę będzie filozoficznie. Świat jak i Polska ciągle jest targany złodziejskimi aferami finansowymi (Amber Gold, afera reprywatyzacyjna w Warszawie, frankowa, itd.). Wszędzie chodzi w tych sytuacjach o grabienie pieniędzy, więcej pieniędzy i jeszcze raz więcej pieniędzy, ale tylko dla siebie…. Ciągle mało. Byle do celu. Nie ważne, że po trupach i po ludzkiej krzywdzie. Kto jest biedny i niezaradny ten frajer. Żadne normy moralne nie liczą się. Autorytety naukowe, polityczne, religijne, etyczne nic obecnie nie znaczą, bo te sfery też przesiąknęły materializmem i hedonizmem. Nawet starzy znajomi mówią mi, że gdybyś obracał się w tych ultrabogackich sferach, to takim byś się stał. Czy moją wartość ma określać liczba posiadanych dóbr materialnych? Jakoś się z tym kompletnie nie zgadzam się…