lut 12 2013
Rada Polityki Pieniężnej Obcego Kapitału
Niedawno jeden z członków Rady Polityki Pieniężnej powiedział, że na dalsze decyzje dotyczące obniżki stóp procentowych mają także wpływ inwestorzy zagraniczni. Kupili tak dużo polskich obligacji, że gwałtowna ucieczka tego kapitału zdestabilizowałaby nasz płytki rynek finansowy?! Nie wiem, czy śmiać się, czy też płakać? Kto wywołał tą hossą na nasze papiery dłużne? To ci sami mędrcy, którzy przez ostatnie dwa lata podnosili stopy procentowe, gdy cały świat utrzymywał prawie zerowe stopy! O dziwo niektórzy z nich, sami nawet przyznają, że są spóźnieni w decyzjach w stosunku do rynku lub popełnili błąd w swoich wolnych analizach!
Z taką sytuacją mamy do czynienia nie pierwszy raz w naszym kraju. Często podnoszone są stopy procentowe, kiedy wybucha jakiś kryzys lub zamieszanie na rynkach finansowych. Wtedy przyjeżdża czarna wołga z zagranicy i zarabia na obligacjach, potem na akcjach oraz różnicach kursowych wywołanych przez nagłe przypływy i odpływy obcego kapitału.
Niestety nasza szanowna Rada zapomniała, że główny cel to dbanie o stabilność polskiej waluty a nie tylko o niską inflację. Z tą ostatnim celem jest taki kłopot, że osiągany jest on dzięki zbyt drakońskiej kuracji. Dodatnie realne stopy procentowe (z uwzględnieniem inflacji) mamy zbyt wysokie, co zachęca raczej do oszczędzania niż inwestowania. Moim zdaniem realna stopa powinna być dodatnia, ale w bardzo niewielkim stopniu. Model konsumpcji się zmienił i jest on w dzisiejszym świecie napędzany kredytem. Dlatego w złych czasach moim zdaniem należy zadłużonemu Kowalskiemu dać trochę odsapnąć a oszczędzającego Nowaka zmusić do inwestycji w realną gospodarkę a nie papierową. Niestety dzieje się odwrotnie i taka polityka prowadzi do napełniania kieszeni także zagranicznym spekulantom i bankierom, których notabene w Polsce mamy od liku.
Czy doczekamy 2% stop procentowych lub mniejszych, gdy inflacja osiągnie w tym roku 1-1,5 %? Przydałoby się, bo mam kredyt w złotówkach do spłaty;-) Śmiem wątpić w taki scenariusz, chyba że ustawodawca całkowicie zreformuje model działania obecnego RPP na bardziej przyjazny swoim obywatelom i przedsiębiorcom.
Przeczytaj podobne artykuły:
Z RPP jest taki problem, że chyba nie ma ona w ogóle ustalonego planu działania, strategii, a jedynie jej cele opierają się na celach inflacyjnych. To bardzo ograniczone myślenie, zupełnie, jakby rządzący zakładali, że w prawdziwej gospodarce zachowane są warunki ceteris paribus.
Za przeproszeniem, chcecie tu drugiej Białorusi czy Zimbabwe? Szalejącą inflacje przerabialiśmy w zeszłym ustroju i wielkim trudem udało nam się ją stłumić. Czy naprawdę nie wiedzie jakie opłakane skutki może mieć hiperinflacja? Od stymulowania Gospodarki są inne instrumenty, tym bardziej że nadaj nasza gospodarska jest silnie uzależniona od Kapitału obcego.