kwi 22 2010
PZU, czyli Przezorny Zawsze Ubezpieczony
W mediach i na billboardach ulicznych znów rozpętała się nagonka, aby skłonić leszczy do zakupu akcji PZU. Sytuacja nie jest dziwna, bo zwykle tak się dzieje przy prywatyzacji sreber rodowych Skarbu Państwa. Tym razem bajońskie kwoty zainkasuje dodatkowo Eureko a na straży tej uczty (za powodzeniem emisji) stoją wynajęte rekiny finansjery światowej typu Credit Suisse, Morgan Stanley, Deutsche Bank i Goldman Sachs. Pływając w takim towarzystwie, trzeba nieźle uważać, aby nie zostać pożartym przy tym śniadaniu. Miejmy jednak nadzieję, że leszczom uda się pożywić resztkami z pańskiego stołu.
Rozważmy więc wszystkie „za i przeciw”,zanim zakupimy papiery PZU.
Za kupnem tych akcji przemawia:
- PZU to znana marka i największa firma ubezpieczeniowa w Polsce.
- Niewyśrubowana cena emisyjna i niezawyżone wskaźniki biorąc pod uwagę wyniki za rok ubiegły.
- Planowana restrukturyzacja Spółki – obniżenie kosztów.
- Determinacja Skarbu Państwa w celu zachęcenia drobnych inwestorów do udziału w następnych prywatyzacjach – udany debiut.
- Planowane działania stabilizujące kurs w pierwszych dniach notowań.
- Popyt ze strony instytucji finansowych – akcje trafią do indeksu WIG20.
- Trend wzrostowy na giełdzie.
Co przemawia przeciw:
- Spółka jest zadłużona i wydrenowana z kapitału przez dywidendy.
- Gros zysków uzależnione od polityki inwestycyjnej i lokacyjnej ubezpieczyciela. Duże prawdopodobieństwo niższych wyników finansowych w następnych latach, a tym samym obniżenia się wskaźnika P/E i C/WK.
- Spółka moloch – małe prawdopodobieństwo spektakularnego zwiększania udziałów w rynku.
- Wysyp akcji pracowniczych lub nabywanych od byłych pracowników.
- Pogorszenie nastrojów na giełdzie.
- Możliwa duża redukcja akcji w transzy dla inwestorów detalicznych.
Oczywiście nie da się przewidzieć wszystkich czynników ryzyka (np. następna odsłona kryzysu finansowego), które mogą znacząco zdeterminować kurs w pierwszym dniu notowań. Wydaję się jednak, że jest dość duża szansa na udany debiut w przedziale 10-20% in plus. Duży nominał pojedynczej akcji (312,50 PLN) może trochę zniechęcać pod względem psychologicznym do bardziej odważnych wzrostów. Z drugiej strony dotychczasowym akcjonariuszom zależy na sukcesie emisji i prawdopodobnie przy ustalaniu ceny emisyjnej obniżyli cenę o 50 groszy, aby nie kusić losu pechową trzynastką;-)
Przeczytaj podobne artykuły:
Ja wchodzę w PZU za ok. 30k PLN (dzięki żonie i szwagrowi). Czy spadnie, czy wzrośnie – to się okaże na debiucie
A co sądzicie o obligacjach na 17%?
–
ypsilonfund.com – blog przyszłego milionera
A co sądzicie o obligacjach na 17%? ze wzgledu na RSSO lepiej zainwestować na kokosie/zakra