sie 08 2012
Polisa na dom i samochód
Pierwsza rzeczą w finansach osobistych i nie tylko jest zabezpieczenie tego, co już posiadamy. Zwykle naszą największym majątkiem jest dom i samochód. Zatem taką radę powinien nam z automatu przedstawić dobry doradca finansowy i dobrać odpowiednie produkty ubezpieczeniowe. Wiadomo jednak, że prawdziwych doradców jest jak na lekarstwo, bo są to zwykle sprzedawcy prowizyjni. Na marginesie niedawno zanotowano w USA dramatyczny spadek liczby tych tak zwanych „doradców własnej kieszeni”. Wtedy czasami w sukurs przychodzą przepisy prawne, które nakładają obowiązek ubezpieczenia i sankcje z tego tytułu.
Taką sytuację mamy też w Polsce. Mamy więc obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne OC i nieobowiązkowe AC komunikacyjne. Rolnicy także mają obowiązkowe OC z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego i muszą obowiązkowo ubezpieczyć budynki gospodarcze od ognia i innych zdarzeń losowych. Zwykli posiadacze nieruchomości, w tym przedsiębiorcy mają dowolność w tym zakresie.
Osobiście nie jestem za przymusem ubezpieczenia, ale w pewnych przypadkach może być on uzasadniony. Tak jest z polskimi drogami śmierci i polskimi królami szos. Niewykupienie zwykłego OC od pojazdów mechanicznych może nas doprowadzić do ruiny. Zresztą niedawno Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) wykrył kilka tysięcy takich delikwentów i wezwał ich do opłacenia kary w wysokości 3000 PLN lub okazania aktualnej polisy. Ich komputerowa baza polis komunikacyjnych dostępna w internecie wykrywa przerwy w ubezpieczeniu i wyręcza w ten sposób drogówkę. Każdy może sobie teraz sprawdzić, czy dany samochód posiada ubezpieczenie OC – patrz link. Chociaż moim zdaniem ubezpieczenie OC powinno być przypisane kierowcy i w przypadku posiadania kilku aut płaciłoby się tylko jedną składkę!
Natomiast zasadność wykupienia AC zależy głównie od wieku i ceny auta, zamożności kierowcy, zniżek u ubezpieczyciela oraz innych czynników. W moim mniemaniu z całą pewnością opłaca się wykupienie takiego ubezpieczenia przypadku nowych samochodów.
W obszarze ubezpieczenia nieruchomości przymus istnieje tylko w stosunku do nieruchomości rolnych, ale jest to martwy przepis. Samorządy tego z przyczyn politycznych nie egzekwują, chociaż są nawet kary za brak takiego ubezpieczenia! Z drugiej strony wystarczy pooglądać w telewizji relacje z szalejących trąb powietrznych i powodzi aby poczuć przymus takiego ubezpieczenia! Chyba lepiej jest otrzymać nawet zaniżoną wypłatę z ubezpieczenia plus pomoc od państwa, niż tylko samą państwową zapomogę. Po drugie łaska pańska na pstrym koniu jeździ i takiej pomocy możemy się zwyczajnie nie doczekać.
Przeczytaj podobne artykuły:
Wg mnie ubezpieczenia nieruchomości powinny być obowiązkowe tak jak OC. Zwłaszcza jeśli chodzi o ubezpieczenia od klęsk żywiołowych.
Przede wszystkim ubezpieczac powinnismy tylko rzeczy cenne, ktorych brak wyjatkowo odczujemy. Jeśli taką rzeczą jest samochód (jest bardzo drogi albo jesteśmy taksówkarzami)to ubezpieczamy, żeby uniknąć najgorszego scenariusza, jeśli nie to ubezpieczenie się nie opłaca.
A OC samochodu ma inny cel. Nie służy uniknięciu najgorszego scenariusza (tzn. też ale nie przede wszystkim), ale jest rękojmią wobec innych kierowców. Mając OC zapewniamy, że w razie wypadku jesteśmy wypłacalni. Podobną rolę mógłby pełnić papier z banku, ale nie dałoby sie wtedy zarobić