wrz 05 2013
Połamany drugi filar
To, że OFE zostaną rozmontowane przez rząd było pewne jak codzienny wschód słońca. Na swojej witrynie przewidywałem to już od początku powstania tego bloga. Oczywiście nie jestem zadowolony, że część moich pieniędzy z obligacji zostanie przymusowo przeniesione do ZUS-u i zastąpione pustym zapisem komputerowym. Skorzystają dotychczasowi emeryci (jeszcze zdążą coś wyjąć z tego upadającego systemu) a przyszli emeryci mogą zobaczyć z tych pieniędzy bardzo niewiele. Dotąd to był realny dług państwa i tylko ogłoszenie bankructwa skutkowałoby utratą tych pieniędzy, teraz będzie łatwiej manipulować wysokością emerytury za pomocą ustaw i interpretacji do tych ustaw.
Oczywiście nie jestem ani zwolennikiem OFE i ZUS-u, bo obydwa rozwiązania to marnotrawstwo pieniędzy i ukryty podatek. Jeśli bym miał się opowiadać za jakimś przymusowym emerytalnym systemem, to wystarczyłaby jakaś minimalna i dobrze wyliczona składka, która powinna zapewnić minimalne wynagrodzenie równe dla każdego. Jeżeliby ktoś chciałby więcej oszczędzać na emeryturę to przydałby się jakieś mądre zachęty podatkowe ( np. połączenie ulg z IKE i IKZE), które pozwalałaby zainwestować w dowolnie wybrany instrument lub też aktywa.
Teraz mnóstwo osób będzie zastanawiało się czy ponownie zapisać się do (tylko 2,92% składki) OFE? W przeciwnym razie wylądujemy w 100 % w objęciach ZUS-u.
Kiedy pierwszy raz usłyszałem o OFE, to przekonał mnie fakt, że ulokowane pieniądze na przyszłą emeryturę mogą być dziedziczone. Dzisiaj także ten fakt będzie miał znaczenie. Minister przekonuje, że w obydwóch wariantach środki będą dziedziczne. Trochę to dziwne, bo do tej pory dziedziczone były pieniądze tylko z OFE, a teraz mają być częściowo dziedziczone także po wypisaniu się z drugiego filaru i przejściu do ZUS-u!? Druga rzecz to jakie nowe warunki inwestycyjne i prawne (w co będą inwestować?) będą mieć do dyspozycji OFE po tej reformie. Proponowana obniżka kosztów opłat i zniesienie benchmarków to moim zdaniem korzystne zmiany. Dodatkowo jeżeli przypływ nowych środków będzie większy niż odpływ do ZUS-u z tytułu przechodzenia na emeryturę, to będzie O.K. Tutaj kluczowe znaczenie będzie jak wielu przyszłych emerytów zostanie w OFE. Zaczną się też zapewne spory, czy taka nacjonalizacja środków emerytalnych jest zgodna z konstytucją? Jak znam życie, może się jeszcze pojawić mnóstwo innych rzeczy, które mogą znacząco wpłynąć na moją decyzję. Zatem czekam na uchwaloną ustawę i szczegóły.
Jaki wpływ tej rewolucji ubezpieczeniowej będzie miał na rynki finansowe?
Główny negatywny wpływ to będzie kompletny brak zaufania obywatela do wszelakich ubezpieczeniowych obietnic państwowych. Skupmy się jednak na prawdopodobnych plusach. Plusem jest, że przez najbliższe kilka lat nie czeka nas los Grecji lub Cypru. Dotychczasowi emeryci dostaną swoje pieniądze. Polskie obligacje państwowe tak jak lokaty w bankach na Cyprze nie będą już uznawane za bardzo bezpieczne. Z powodu tego braku zaufania giełda może zyskać. Początkowo mogą stracić walory napompowane przez OFE, ale zyskają spółki z małym balastem pieniędzy emerytalnych. Na rynku pierwotnym wyceny też nie będą hurraoptymistyczne, co stwarza okazje dla posiadaczy wolnej gotówki. Rozwinąć może się także rynek obligacji korporacyjnych i inne formy inwestowania (złoto, nieruchomości, etc.). Czy tak się stanie? Mam cichą nadzieje, że tak.
Przeczytaj podobne artykuły:
Teraz przy tych nowy zmianach w naszych programach emerytalnych, nie wiadomo co to będzie w przyszłości z tego.
jak dla mnie to jedyne co nam pozostało to robić wszystko aby jak najmniejsza część naszych dochodów oddawać do Państwa. A więc DG zastępować sp. zoo albo zakładać firmy w UK. A dla pracowników na etacie jedyną szansą jest zakładanie własnych firm albo praca na umowach cywilnoprawny bo wbrew pozorom są dla nas o wiele korzystniejsze niż umowy o pracę.
Ta cała sytuacja z OFE jest strasznie żenująca. Co to się wyrabia z ciężko zarobionymi przez nas pieniędzmi.
Gratuluje przepowiedni
OFE to ostatnio szalenie modny temat, non stop nas on atakuje.
Zgadzam się z autorem, że to było „jasne jak wschód słońca”. Jakieś 3 lata temu byłam na wykładzie prof. Gilowskiej. Już wtedy opisała ona dokładnie co zrobi Pan Vincent, żeby oszukać polaków i wmawiać nam, że mamy mniejszy dług niż w rzeczywistości. Zrobił wypisz wymaluj co do słowa…
Widziałam ostatnio spoty w telewizji reklamujące pozostanie w OFE. Całkiem fajnie zrobione, i całkiem nieźle obrazowały problem. Może jednak społeczeństwo zrozumie mechanizm okradania ich z ich własnych pieniędzy i zweryfikuje to w kolejnych wyborach!