lip 24 2010
Jeździć na dobrym koniu do samego końca
Kiedyś napisałem artykuł „Dobry zwyczaj nie przyzwyczaj się…”, w którym zachęcałem do zmian, gdy obecny stan nam wybitnie nie służy. W dzisiejszym wpisie postanowiłem napisać całkiem odwrotnie. Należy się także trzymać jak najdłużej sytuacji lub stanu, który jest dla nas korzystny i nam po prostu służy. Jest takie przysłowie: „Nie zmienia się koni w pół drogi”, ale ja bym dodał tutaj określenie: „zwycięskich koni”. Jakże często spotyka się sytuację, w której dokonujemy zmian dla samej zmiany. Po czasie okazuje się, że wszystko co do tej pory wypracowaliśmy zostało zaprzepaszczone. Znów stajemy w punkcie wyjścia i tak jak dżokej zaczynamy nową gonitwę od początku. Każda taka ad hoc zmiana niestety kosztuje, a czas nieubłaganie biegnie…
Ja zwykle, żeby nie być gołosłownym rozwinę powyższe zagadnienie pod kątem finansowym w czterech obszarach.
- Praca zarobkowa.
Jeżeli pracujemy na etacie i trafiliśmy na rozwojową firmę z dobrym szefostwem oraz atmosferą to mamy szczęście. Dodatkowo płaca nam odpowiada i nie zamierzamy w przyszłości rezygnować z pracy najemnej, to tym bardziej nie trzeba ciągle wysyłać CV. Wtedy należy być tylko sumiennym pracownikiem, dobrze poznać branżę i klientów, by z czasem zostać nawet prawą ręką szefa. Każda nieprzemyślana zmiana pracy w pogoni za większą płacą i szybszym awansem może okazać się ślepą uliczką. Jeżeli jednak zarobki troszkę nam nie odpowiadają, to możemy pomyśleć o dodatkowej pracy lub świadczeniu usług w wolnym czasie. Znam z własnego doświadczenia wiele takich przypadków. Czasami ta dodatkowa praca daje więcej korzyści finansowych a mimo tego dany delikwent nie rezygnuje z pierwszej posady. Często okazuje się, że się to wszystko wzajemnie uzupełnia i zapewnia w ogólnym rozrachunku bezpieczeństwo finansowe, np. w razie bankructwa pierwszego pracodawcy
- Firma lub inne zyskowne przedsięwzięcia
W przypadku biznesu lub innego przedsięwzięcia gospodarczego ważne jest trzymanie się zwycięskiej strategii, dobrego produktu lub dobrych klientów. Ta postawa szczególnie mocna jest w przemyśle filmowym. Gdy dany film okaże się hitem i żyłą złota, to bardzo często kręci się sequele albo nawet kręci seriale w oparciu o ten zyskowny temat. Dodatkowo rozkręca się cała machina reklamowa i próbuje się wykorzystać to powodzenie na innych polach np. książki, piosenki, gadżety, itp. Eksploatuje się tą filmową kopalnie złota, aż do wyczerpania złóż.
- Giełda
W przypadku spekulacji akcjami też sprawdza się trzymanie zwycięskich strategii inwestycyjnych. Wiadomo, że z czasem przestaną działać, gdy za dużo osób zacznie je stosować. Warto czasami także trzymać się jednej spółki, gdy jest rozwojowa. Po pierwsze dobrze ją poznaliśmy i nie musimy tracić czasu na szukanie nowej okazji i jej uczenie się. Zdarza mi się czasami kupić spółkę na rynku pierwotnym, którą po zyskownym debiucie sprzedaję w pierwszy dniach. Niestety jak to zwykle bywa rynek nie za bardzo wierzy w nią, więc następuję spadek lub wyprzedanie słabych rąk. Po dobrych wynikach kurs zaczyna się dźwigać, więc wsiadam do tego samego pociągu drugi raz i po około 50/100% wzroście lub zbliżającej się korekcie wysiadam. Jeżeli nadal będą napływać dobre wieści to czas na trzecią przejażdżkę tym koniem. Tak dla przykładu proszę spojrzeć poniżej na kurs Delko.
- Nieruchomości
Jeżeli ktoś wynajmuje lokal użytkowy lub mieszkalny, ten wie, że najważniejszy jest porządny najemca. Jaki najemca jest najlepszy? Ten, który płaci, dba o lokal i wynajmuje go długoterminowo. W ten sposób mamy regularny przychód pasywny i nie marnujemy czasu na poszukiwanie nowego najemcy. Może w wielu przypadkach nie otrzymujemy najwyższej stawki rynkowej, ale za to mamy święty spokój. Brak odzewu na ogłoszenia i niewynajęty lokal to wyciekające pieniądze z naszej kieszeni.
Przeczytaj podobne artykuły: