mar 06 2012
Ciche majstrowanie
Czasy mamy obecnie bardzo interesujące, ale na pewno nie dla każdego są łatwe. Władcy tego świata wraz z bankierami próbują naprawiać, to co zepsuli. Majstrują, manipulują, negocjują i nie wiadomo co z tego wyjdzie. Oby nie skończyło się tak jak w Islandii, gdzie postawiono byłego premiera przed sądem, który odpowie za kryzys i bankructwo kraju. Z drugiej strony wcale nie zdziwię się, gdy zbuntowani obywatele wyjdą na ulice i będą się domagać głów bankierów i polityków, gdy problem nie zostanie trwale rozwiązany. Osobiście wydaje mi się, że decydenci wtedy zaczną działać rozsądnie, kiedy przestrzeń na manipulacje i półśrodki się skończy i nie będą już mieć wyjścia.
Cóż bowiem była w istocie ostatnia akcja zapewniania płynności bankom za pomocą pożyczek na 1 % (LTRO). Sam mam kredyt i też chciałbym tak niskooprocentowaną pożyczkę na spłatę swoich zobowiązań! Wychodzi na to, że syn marnotrawny może się dalej bawić na koszt ciężko pracującego podatnika! W ten sposób wspomagamy nieudaczników a karcimy dobrze gospodarujące podmioty!
Problem z taka polityką jak zwykle jest, że gdy jednemu dajemy to komuś musimy zabrać. Więc trwa obecnie polowanie na pieniądze.
W Polsce na pierwszy rzut poszła realna gotówka w OFE. W dalszej kolejności czeka nas praca do końca swoich dni, bo emerytury nikt nie dożyje! Co dziwne główny skarbnik kraju ma zapewnioną emeryturę za granicą według bardziej uczciwych zasad! Na szczęście otrzymaliśmy także prawdziwy przekaz z samej góry, że w emeryturę wierzą tylko frajerzy, oczywiście za wyjątkiem nietykalnych i uprzywilejowanych!
W jaki sposób można jeszcze zabrać pieniądze podatnikom? Oczywiście należy podwyższyć podatki!
Zafundowano więc przedsiębiorcom wzrost składki rentowej (chyba znów rencistów nam przybywa!?) oraz wzrost płacy minimalnej. W ten sposób po nowym roku wzrasta drastycznie liczba bankructw wśród małych przedsiębiorców. Weźmy przykładowo sprzedaż detaliczną. Eurostat pokazuję, że sprzedaż detaliczna w Polsce wzrosła w ujęciu rocznym o 2,4%, ale gdy uwzględnimy inflację to widać realne zmniejszenie siły nabywczej portfela przeciętnego Kowalskiego. Nie prezentuję celowo danych z GUS-u, bo ten w swojej metodologii nie uwzględnia małych podmiotów! W tej sytuacji gospodarczej największe szanse na przetrwanie mają duże podmioty kosztem likwidacji małych firm. Takie zjawisko nie jest korzystne dla klienta jak i dla rynku pracy.
Na tym kończę wyliczankę swoich spostrzeżeń i jestem ciekaw, gdzie ta polityka nas w końcu zaprowadzi albo doprowadzi ….
Przeczytaj podobne artykuły:
Pożyczki dla banków na 1% to jeden z wielu elementów. Mi się bardziej podobała reakcja mieszkańców Wielkiej Brytanii na informacje o premiach dla bankierów dobrze znanych banków które rozpoczęły cały kryzys. Nie dość, że przez ogromna ilość ludzi straciła, to jeszcze trzeba było ich ratować za pieniądze obywateli, a teraz choć wiele się u nich nie zmieniło to premie wypłacają sobie lepsze niż przed kryzysem…
Dla mnie to parodia, dużo większa niż te pół mln premii za oddanie nie do końca skończonego Narodowego… Tutaj przynajmniej można uznać, że praca w miarę skończona, a tam?
Sebastian Cezary ostatnio napisał..Emerytury – do zastanowienia cz IV.
Jestem przedsiębiorcą. Chciał bym pozwać Tuska do sądu za to co mi i Polsce robi,ale to chyba nie możliwe. Uważam również ,że płaca minimalna powinna wzrosnąć do co najmniej 2000 zł ale przy nie podwyższaniu składek ! Procent jaki zajmuje wynagrodzenie w produkcie jest na tyle niski ,że nawet podwyższenie go o 150 % nie spowodowało by derastycznie rosnących cen . Ceny były by wyższe,ale przy zarobkach 2000 bolało by tak …
@bullek666
Płaca min. mi nie przeszkadza – właśnie gorzej ze składkami.
Rob ostatnio napisał..Obniżony depozyt minimalny w ThinkForex