sie 20 2015
Banki, SKOK-i i polityka
Wakacje zbliżają się do końca a na naszym rynku nic się nie zmienia. Wciąż rynek jest zalewany propozycjami, jak i ile zabrać kasy bankom? Czy chodzi tutaj rzeczywiście o ulżenie nieszczęsnym frankowiczom, czy chodzi o coś więcej? W końcu to nic nowego, skoki będą, bo tam są pieniądze:-). Skok na OFE mocno rozochocił polityków, więc skoków będzie więcej. W tym czasie bankrutują spółdzielcze kasy tzw. SKOK-i i nastąpił skok na kasę Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG). Dlaczego mówię, że to skok na bank? Ponieważ najbardziej skorzystali ci, którzy nie odprowadzali składek do BFG. Wszystko jak zwykle okraszone jest sloganami, że wszystkie te działania służą ogółowi i zapewniają nam bezpieczeństwo finansowe.
Można się zżymać na taką naszą polską rzeczywistość, ale taki mamy klimat. Kto żyw ucieka z naszej ubankowionej giełdy. OFE już to zrozumiały. Ciężko się inwestuje na takim płytkim i upolitycznionym rynku. Pieniądze lubią ciszę i stabilność. Oczywiście może to być raj dla spekulantów i insiderów politycznych, ale na pewno jest to piekło dla średnio i długookresowych inwestorów.
Więc jak dzisiaj pomnażać pieniądze Panie …?
Moja odpowiedź, trzeba się trzymać segmentów rynku, gdzie rząd najmniej miesza i nie wyskakuje z pomysłami jak filip z konopi. Kto nie jest aktywnym inwestorem temu pozostają licho oprocentowane i pewne lokaty.
Oj przepraszam, już nie takie bezpieczne te lokaty, jak na wykresie poniżej.
W końcu BFG miał pieniądze, ale te środki rezerwowe zaczynają szybko topnieć. Jeszcze do niedawna nie miał nic do roboty i ostatnia wypłatę bankową zanotowano w w 2007 roku w wysokości 4 tys. zł! (Tak przy okazji przeciętna pensja tej instytucji wynosi około 15 tys. zł!) Tę serię przerwały SKOK-i i teraz kasa pustoszeje. W końcu posiadają tylko kilka procent rezerw w stosunku do sumy depozytów. W przypadku upadku dużego banku lub systemowego kryzysu bankowego w Polsce system gwarancji nie zadziała. Jest to iluzja bezpieczeństwa i za wszystko jak zwykle zapłacą podatnicy i deponenci. Niedawny przykład Cypru staje się jeszcze bardziej aktualny.
Przeczytaj podobne artykuły:
dajcie spokój… teraz naprawdę ciężko coś sensownego i rzeczywiście bezpiecznego wymyślić. Ja wielkim inwestorem nie jestem, nie znam się na tym za dobrze ale poszukuję miejsc na ulokowanie swojej kasy i kolorowo nie jest. Pozdrawiam
bez przesady, moim zdaniem lokaty w dużych, pewnych bankach są jak najbardziej bezpieczne
Ciekawe czy teraz po wyborach jak PiS doszedł do władzy to skoki będą miały specjalne traktowanie. Taka rządowa pralnia pieniędzy.