lis 23 2012
Alior Bank i Monsieur Zaleski
Kryzys nie omija nikogo i dotknął nawet bogatą rodzinę polskich emigrantów Zaleskich, która za pomocą grupy przemysłowej Carlo Tassara kontroluje znany w Polsce Alior Bank. Głównym winowajcą tego kryzys są wielomiliardowe długi, o czym donosił tygodnik Wprost. Niestety wierzyciele-banki coraz bardziej się niecierpliwią i chyba zażądali uregulowania swoich zobowiązań. Jeszcze nie tak dawno temu według słów prezesa tej grupy Helene Zaleski Alior Bank nie był na sprzedaż. Dzisiaj wiemy, że jest inaczej.
Rozpoczęła się właśnie sprzedaż akcji Alior Banku – największego w tym roku IPO w Polsce. Główny akcjonariusz zamierza wychodzić z tej inwestycji etapami i chcę zgarnąć jak najwięcej. Potwierdza ten fakt cała konstrukcja tej oferty pierwotnej. Cenę ustalą inwestorzy instytucjonalni i chyba nie będzie ona rażąco niska od ceny wyjściowej – 71 PLN za akcję.
Jeżeli do zakupu tych akcji nie skłoni nas niska cena i niedowartościowanie, to co innego może być?
Odpowiedzią jest tylko dobra historia, innowacyjność i ewentualne zainteresowanie grubych ryb.
Za sukcesem tego banku stoi zdolny menadżer Wojciech Sobieraj, który głównie za pomocą pieniędzy Zaleskich (1,5 mld zł) stworzył w przeciągu kilku lat bank od przysłowiowego zera. Rozwija się on w bardzo dynamicznym tempie i dodatkowo jest innowacyjny oraz zaawansowany technologicznie i zaczął już przynosić sowite zyski. Trochę przypomina mi to historię mBanku.
Jeśli chodzi o zainteresowanie grubych ryb to mamy tutaj zobowiązanie się Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR) do zakupu akcji za nie więcej niż 320 mln PLN. Może także się zainteresują tą emisją banki polskie lub zagraniczne (aby poszerzyć udziały w rynku) lub PZU, które może chcieć stworzyć grupę bankowo-ubezpieczeniową?! Także OFE i największe fundusze z reguły nie pomijają takich ofert.
Jak będzie rzeczywiście, tego nie wie nikt.
Nie będę dzisiaj przedstawiał negatywów tego IPO i straszył kryzysem i nie najlepszą koniunkturą giełdową? Czy te finansowe kłopoty Zaleskich to okazja albo pułapka?! Kto kupi lub kupił „Wyższą kulturę bankowości” ten prawdopodobnie przekona się o słuszności decyzji tuż po św. Mikołaju. Może w sukcesie inwestycyjnym pomoże mu logo Alior Banku?
W logo Alior Banku jest stylizowany anioł (symbolizuje ochronę i bezpieczeństwo), a końcówka “or” po francusku znaczy złoto (słońce i dobrobyt). W logo banku widnieje także kolor burgundu – symbol doświadczenia, pewności i jakości.
Przeczytaj podobne artykuły:
Alior musi uważać, by nie wprowadzać w życie rzeczy niekorzystnych wizerunkowo – jak nieszczęsnej opłaty 8 zł. Poza tym ciekawe, jak długo będzie tak korzystny finansowo, jak to było od tej pory.